Obaj twierdzili, że spowodowali wypadek
Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło w Mikołowie. Kierujący fiatem zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Autem podróżował 45-latek i jego 74-letni ojciec. Jak się okazało młodszy z mężczyzn był pijany. Za to obydwaj twierdzili, że „kierowali” i spowodowali wypadek.
Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło na ul. Nowy Świat w Mikołowie. Kierujący fiatem zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Autem podróżował 45-latek i jego 74-letni ojciec. Jak się okazało młodszy z mężczyzn był pijany. Za to obydwaj twierdzili, że „kierowali” i spowodowali wypadek.
Podczas zdarzeń drogowych dochodzi do swoistych paradoksów. Użytkownicy dróg często mijają się z prawdą, aby uniknąć odpowiedzialności za swoje czyny. O jednym z takich przypadków pisaliśmy wczoraj w związku z wypadkiem w Mikołowie-Paniowach – zobacz…. W poniedziałek policjanci mikołowskiej drogówki po raz kolejny zostali zaskoczeni postawą uczestników wypadku drogowego. Do zdarzenia doszło około 11.40 w Mikołowie. Kierujący fiatem zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Autem podróżowali 74-letni ojciec i jego 45-letni syn. Jak się okazało młodszy z mężczyzn był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad promil alkoholu w organizmie. Mikołowianie z obrażeniami trafili do szpitala. Każdy z nich twierdził, że to on kierował samochodem i spowodował wypadek. 74-latek tłumaczył, że utracił panowanie nad pojazdem z powodu defektu koła. Jak wstępnie ustalili śledczy jego wersja jest mało wiarygodna. Zebrane na miejscu zdarzenia dowody oraz relacje świadków mogą wykluczyć podany przez niego przebieg zdarzeń. Policjanci nadal badają dokładne okoliczności zdarzenia i ustalają, kto kierował samochodem. Podejrzanemu o spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu grozi kara nawet 4,5 roku więzienia.