Spór o szafę
Policjanci zatrzymali 44-latka, podejrzanego o kradzież szafy swojej konkubiny. Spór o mebel podzielił mikołowian. Mężczyzna twierdził, że szafa pod zabudowę należy do niego, jednak śledczy ustalili, że jest własnością 28-latki. Teraz konkubent odpowie za kradzież. Grozi mu kara 5 lat więzienia.
Policjanci zatrzymali 44-latka, podejrzanego o kradzież szafy swojej konkubiny. Spór o mebel podzielił mikołowian. Mężczyzna twierdził, że szafa pod zabudowę należy do niego, jednak śledczy ustalili, że jest własnością 28-latki. Teraz konkubent odpowie za kradzież. Grozi mu kara 5 lat więzienia.
Do awantury domowej doszło w środę rano w jednym z mikołowskich mieszkań. Powodem kłótni pomiędzy domownikami było zniknięcie szafy należącej do 28-latki. Jak się okazało 44-letni konkubent kobiety wywiózł z domu szafę twierdząc, że to on jest jej właścicielem. Śledczy ustalili, że mężczyzna zabrał mebel bezprawnie, ponieważ był on własnością mikołowianki. Podejrzany o kradzież partner kobiety został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Policjanci odzyskali także skradzioną szafę rozłożoną na części. Teraz o losie mieszkańca Mikołowa zadecyduje sąd. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.