Uratował rodzinę z płonącego samochodu
Strażnik Miejski Krzysztof Grabiec, na co dzień pełniący służbę wraz z policjantami łaziskiego komisariatu uratował rodzinę z płonącego samochodu. Mundurowy z Łazisk Górnych był po godzinach pracy, gdy zauważył palące się BMW. Funkcjonariusz od razu przystąpił do pomocy wyciągając z auta 5-letniego chłopca i brawurowo kierując akcją gaśniczą, do czasu przyjazdu straży pożarnej.
Strażnik Miejski Krzysztof Grabiec, na co dzień pełniący służbę wraz z policjantami łaziskiego komisariatu uratował rodzinę z płonącego samochodu. Mundurowy z Łazisk Górnych był po godzinach pracy, gdy zauważył palące się BMW. Funkcjonariusz od razu przystąpił do pomocy wyciągając z auta 5-letniego chłopca i brawurowo kierując akcją gaśniczą, do czasu przyjazdu straży pożarnej.
Do zdarzenia doszło w piątek po południu. Strażnik miejski z Łazisk Górnych jechał trasą DK-81, gdy zauważył na przeciwległym pasie auto w kłębach dymu. Choć Krzysztof Grabiec był poza służbą, niezwłocznie zareagował na zaistniałą sytuację zagrożenia. Chęć niesienia pomocy i profesjonalizm, to kryteria jakimi na co dzień kieruje się mundurowy. Funkcjonariusz zawrócił w stronę płonącego BMW i natychmiast przystąpił do pomocy. W międzyczasie wezwał także straż pożarną. Jak się okazało, gdy doszło do samozapłonu samochodem jechała trzyosobowa rodzina. Najpierw mundurowy wyciągnął z auta 5-letniego chłopca, który znajdował się na tylnym siedzeniu i zaniósł go do swojego samochodu. Dzieckiem zaopiekowała się matka, która sama wydostała się z płonącego auta. Następnie funkcjonariusz wraz z kierowcą rozpoczął ugaszanie ognia, używając w tym celu samochodowych gaśnic. Należało działać szybko, aby nikomu z uczestników ruchu drogowego nic się nie stało. Do czasu przyjazdu straży pożarnej Krzysztof Grabiec brawurowo pokierował akcją gaśniczą, zatrzymując także przejeżdżające samochody w celu zdobycia dodatkowych gaśnic. W sumie zużyto ich aż 12, zanim do akcji gaszenia pożaru przystąpili strażacy. Na szczęście dzięki sprawnej reakcji nikomu nic się nie stało. Bez obrażeń był także 5-letni chłopiec, który jak się okazało chorował na astmę. Łaziski strażnik miejski często pełni służbę wraz ze stróżami prawa z miejscowego komisariatu. Dynamiczne zatrzymania, skomplikowane policyjne interwencje, udzielanie pierwszej pomocy ofiarom tragicznych zdarzeń, nie są zaskoczeniem dla dzielnego strażnika, który niejednokrotnie wraz z policjantami ratował ludzkie życie.