Wiadomości

Po nitce do kłębka. Trzy zarzuty i dozór

Gdy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę, nie spodziewali się, że mężczyzna może mieć na swoim koncie także dwa inne poważne przestępstwa. Jak się okazało tyszanin groził swojej rodzinie pozbawieniem życia usiłując wymusić kwotę 100 tysięcy złotych oraz znęcał się nad żoną. 67-latek usłyszał zarzut jazdy w stanie nietrzeźwości, znęcania oraz wymuszenia rozbójniczego. Prokurator objął mężczyznę dozorem policyjnym i zakazem kontaktowania się z pokrzywdzonymi. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.

Gdy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę, nie spodziewali się, że mężczyzna może mieć na swoim koncie także dwa inne poważne przestępstwa. Jak się okazało tyszanin groził swojej rodzinie pozbawieniem życia usiłując wymusić kwotę 100 tysięcy złotych oraz znęcał się nad żoną. 67-latek usłyszał zarzut jazdy w stanie nietrzeźwości, znęcania oraz wymuszenia rozbójniczego. Prokurator objął mężczyznę dozorem policyjnym i zakazem kontaktowania się z pokrzywdzonymi. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.

 

W piątek na ul. Zielonej w Mikołowie policjanci zatrzymali do kontroli peugeota. Jak się okazało kierowca osobówki był pijany. Badanie alkomatem wskazało, że mężczyzna prowadził mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Podczas policyjnych czynności wyszło na jaw, że tyszanin ma na swoim koncie prawdopodobnie także inne przestępstwa. Jak ustalili śledczy mężczyzna tego samego dnia trzymając w dłoni młotek i metalową rurkę groził swojej rodzinie pozbawieniem życia. 67-latek usiłował w ten sposób zmusić bliskich do przekazania mu kwoty 100 tysięcy złotych. Ponadto mężczyzna od 3 lat znęcał się nad swoją żoną. Agresor trafił do policyjnego aresztu. W sobotę usłyszał zarzuty jazdy w stanie nietrzeźwości, wymuszenia rozbójniczego oraz znęcania. Prokurator objął mężczyznę dozorem policyjnym i zakazem kontaktowania się z pokrzywdzonymi. Teraz o jego losie zadecyduje sąd. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.

Powrót na górę strony