Wiadomości

Przede wszystkim odpowiedzialność za kółkiem

Policjanci mikołowskiej drogówki zatrzymali wczoraj dwóch młodych, pijanych kierujących. Pierwszy amator jazdy „po kieliszku” wpadł w ręce stróży prawa na DK-44 w Mikołowie. 29-latek miał blisko promil alkoholu w organizmie. Natomiast ponad pół promila wykazało badanie u 25-letniego rowerzysty zatrzymanego kilka godzin później w Gostyni. Teraz mężczyźni odpowiedzą przed sądem. Grozi im dotkliwa grzywna, a nawet więzienie.

Policjanci mikołowskiej drogówki zatrzymali wczoraj dwóch młodych, pijanych kierujących. Pierwszy amator jazdy „po kieliszku” wpadł w ręce stróży prawa na DK-44 w Mikołowie. 29-latek miał blisko promil alkoholu w organizmie. Natomiast ponad pół promila wykazało badanie u 25-letniego rowerzysty zatrzymanego kilka godzin później w Gostyni. Teraz mężczyźni odpowiedzą przed sądem. Grozi im dotkliwa grzywna, a nawet więzienie.
 

Statystyki nie kłamią – coraz więcej młodych kierowców staje się sprawcami wypadków drogowych. Policja prowadzi już kampanię pod nazwą „Z młodym kierowcą w drodze po doświadczenie” mającą podnosić umiejętności młodych kierowców oraz ich świadomość na drogach. Niestety przede wszystkim liczy się zdrowy rozsądek i odpowiedzialność za kółkiem, a tego często brakuje. Wczoraj policjanci Wydziału Ruchu Drogowego mikołowskiej komendy zatrzymali dwóch młodych mężczyzn, jadących „na podwójnym gazie”. Pierwszy z nich – 29-latek jechał daewoo tico drogą krajową nr 44. Gdy mundurowi zatrzymali go do kontroli okazało się, że jest pijany. Mikołowianin miał blisko promil alkoholu w organizmie. Kilka godzin później, tuż przed północą w Gostyni na ul. Rybnickiej patrol drogówki zatrzymał do kontroli rowerzystę. Po przeprowadzeniu badania alkomatem okazało się, że 25-latek kierował rowerem po pijaku. Mężczyzna miał ponad pół promila alkoholu w organizmie. Teraz obaj mężczyźni odpowiedzą przed sądem. Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości można trafić za kratki nawet na 2 lata. Nietrzeźwość rowerzysty sankcjonowana jest karą nawet 1 roku więzienia.

Powrót na górę strony