Z sali rozpraw za karę prosto do aresztu
Policjanci interweniowali wobec mężczyzny, który pijany stawił się do sądu. Interwencję zgłosił sędzia prowadzący rozprawę. Badanie trzeźwości 51-latka wykazało blisko 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. Orzeszanin za obrazę sądu został ukarany karą 7 dni aresztu. Mundurowi prosto z budynku sądu doprowadzili 51-latka "za kratki".
Policjanci interweniowali wobec mężczyzny, który pijany stawił się do sądu. Interwencję zgłosił sędzia prowadzący rozprawę. Badanie trzeźwości 51-latka wykazało blisko 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. Orzeszanin za obrazę sądu został ukarany karą 7 dni aresztu. Mundurowi prosto z budynku sądu doprowadzili 51-latka "za kratki".
Wczoraj policjanci na prośbę sędziego interweniowali wobec mężczyzny, który pijany stawił się na rozprawie. Gdy stróże prawa przybyli na miejsce 51-latek bełkotliwie oświadczył im, że na salę sądową przyszedł trzeźwy. Jak podał wypił rano tylko jedno piwo „na odwagę”. Po przeprowadzeniu badania okazało się, że mieszkaniec Orzesza ma blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Prowadząca rozprawę sędzia oburzona zachowaniem mężczyzny wydała postanowienie, w którym ukarała delikwenta za obrazę sądu. Najbliższe 7 dni nieodpowiedzialny uczestnik rozprawy spędzi w areszcie. Mundurowi wprost z budynku sądu doprowadzili go „za kratki”. Mężczyzna przyjął decyzję z pokorą, a najbardziej martwił go fakt, że „przegapi” nadchodzący mecz Polska – Czechy.
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 6.53 MB)