Wiadomości

Ukradł samochód i jechał nim pijany

W ręce mikołowskich policjantów wpadł kolejny złodziej samochodu. Mężczyzna ukradł opla swojemu siostrzeńcowi i podróżował nim pijany. Badanie na alkomacie wykazało u niego blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Teraz amator cudzego mienia i jazdy po kieliszku odpowie przed sądem. Grozi mu wieloletnie więzienie.

W ręce mikołowskich policjantów wpadł kolejny złodziej samochodu. Mężczyzna ukradł opla swojemu siostrzeńcowi i podróżował nim pijany. Badanie na alkomacie wykazało u niego blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Teraz amator cudzego mienia i jazdy po kieliszku odpowie przed sądem. Grozi mu wieloletnie więzienie.

W sobotę wieczorem w Orzeszu na trasie DK-81 policjanci mikołowskiej drogówki zatrzymali do kontroli opla astrę. Podejrzenie mundurowych wzbudził sposób poruszania się samochodu, który mógł wskazywać na to, że kierowca jest pijany. Po chwili przypuszczenia policjantów potwierdziło badanie stanu trzeźwości. Zawartość alkoholu w organizmie mężczyzny wynosiła prawie 3 promile i ciągle rosła. To jednak nie wszystko, co 38-latek miał na sumieniu. Po chwili okazało się, że auto jakim podróżował orzeszanin jest kradzione. Dyżurny z Orzesza powiadomił kontrolujący patrol, że na komisariat zadzwonił mężczyzna, który zgłosił, że wujek ukradł mu samochód. Podana marka i numery rejestracyjne pojazdu były identyczne jak dane kontrolowanego przez mundurowych samochodu. Po chwili amator cudzego mienia i jazdy „na podwójnym gazie” został zatrzymany przez funkcjonariuszy na gorącym uczynku. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, gdzie najpierw musiał wytrzeźwieć, aby policjanci mogli go przesłuchać. Odzyskany opel wart 5.000 złotych został przekazany właścicielowi. Niesforny „wujek” usłyszał już zarzut kradzieży samochodu oraz prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Orzeszanin przyznał się do winy i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Teraz o jego losie zadecyduje prokurator i sąd. Za popełnione przestępstwa grozi mu wieloletnie więzienie i utrata prawa jazdy.
 

Powrót na górę strony