Wiadomości

Chciał przechytrzyć policjantów

Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież ropy ze stacji paliw. Jeden z nich chcąc uniknąć odpowiedzialności, zaczął podawać się za swojego brata bliźniaka. Mundurowi nie dali się oszukać i do listy jego przewinień dopisali kolejne dwa przestępstwa.

Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież ropy ze stacji paliw. Jeden z nich chcąc uniknąć odpowiedzialności, zaczął podawać się za swojego brata bliźniaka. Mundurowi nie dali się oszukać i do listy jego przewinień dopisali kolejne dwa przestępstwa.

W połowie bieżącego miesiąca przed południem dyżurny mikołowskiej komendy został powiadomiony o kradzieży oleju napędowego z jednej ze stacji paliw. Z uzyskanej informacji wynikało, że sprawcy zatankowali ropę do kanistrów i nie płacąc za nią w kasie, uciekli srebrnym peugeotem. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawców. Kilka minut później jeden z patroli odnalazł opisany samochód. Policjanci zatrzymali jego kierowcę i pasażera oraz odzyskali około 130 litrów skradzionej cieczy. Podczas wykonywania czynności 30 - letni katowiczanin najprawdopodobniej chcąc uniknąć odpowiedzialności karnej zaczął podawać się za swojego brata bliźniaka. Mundurowi nie dali się przechytrzyć i do listy jego przewinień dopisali jeszcze mataczenie w sprawie oraz kierowanie samochodem wbrew zakazowi sądowemu. Teraz on i jego 35-letni kompan za swoje przewinienia odpowiedzą przed sądem. Katowiczanie przyznali się do postawionych zarzutów, za kradzież grozi nawet 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony