Był sam, a ich dwóch
Rozbite dwa samochody, zatrzymanych dwóch mieszkańców Chorzowa oraz odzyskany skradziony telefon – to finał pościgu, który odbył się w piątek ulicą Katowicką w Mikołowie. A wszystko zaczęło się od kradzieży paliwa na jednej ze stacji paliw.
Rozbite dwa samochody, zatrzymanych dwóch mieszkańców Chorzowa oraz odzyskany skradziony telefon – to finał pościgu, który odbył się w piątek ulicą Katowicką w Mikołowie. A wszystko zaczęło się od kradzieży paliwa na jednej ze stacji paliw.
W piątek około godziny 13.00 na jednej ze stacji paliw w Mikołowie dzielnicowy naszej komendy podczas wykonywania obowiązków służbowych zauważył dwóch mężczyzn, którzy zatankowali paliwo do samochodu i nie płacą za nie w kasie odjechali w kierunku Katowic. Pomimo, że był sam, policjant ruszył w pościg za uciekającym samochodem. Kierowca VW Polo nie reagował na żadne sygnały dawane przez funkcjonariusza, a podczas próby jego zatrzymania zderzył się z nieoznakowanym radiowozem. Policjant zatrzymał 34-letniego kierowcę oraz 27 - letniego pasażera. Podczas dalszych czynności okazało się, że samochód, którym się poruszali chorzowianie posiadał skradzioną tablicę rejestracyjna, a przy jednym z nich stróże prawa znaleźli telefon, który został skradziony w wyniku rozboju.
Należy podkreślić, że to kolejny przypadek, gdy mikołowscy stróże prawa zatrzymują na gorącym uczynku osoby podejrzane o kradzież paliwa.