Okradał sklepy z myślą, że to "tylko" wykroczenie
W ręce policjantów łaziskiego komisariatu wpadł 33-letni mężczyzna, który regularnie okradał sklepy na terenie kilku śląskich miast. Został zatrzymany w jednym z dyskontów w Łaziskach Górnych, skąd wyniósł alkohol o wartości kilkuset złotych. Jego poczynania zostały wnikliwie przeanalizowane przez śledczych, dzięki czemu mieszkaniec Zabrza usłyszał zarzut kradzieży w czynie ciągłym, co stanowi przestępstwo. Teraz grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
33-latek został zatrzymany 9 maja w placówce handlowej przy ulicy Dworcowej. Zauważony przez pracownika ochrony natychmiast został przekazany wezwanemu na interwencję dzielnicowemu. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu, jednak do samego końca był przekonany, że sprawa, jak to często bywało, zostanie zakończona mandatem, bo wartość skradzionego alkoholu nie przekraczała tzw. kwoty wykroczeniowej. Wielokrotnie notowany zabrzain trafił do policyjnej izby zatrzymań. W tym czasie łaziscy policjanci zbierali materiał dowodowy, współpracując w tym zakresie z innymi jednostkami Policji. Okazało się, że w okresie ostatniego miesiąca 33 latek okradł też dwa sklepy w Katowicach. Usłyszał zarzut kradzieży w czynie ciągłym. Choć wartość poszczególnych rzeczy za każdym razem była mniejsza niż 500 złotych, to połączenie tych procederów spowodowało, że podejrzanemu grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.