Nietrzeźwych za kierownicą nadal nie brakuje
Liczne apele policjantów i ogólnokrajowe kampanie społeczne docierają do ogromnej liczby osób. Wciąż jednak na naszych drogach nie brakuje tych, którzy lekkomyślnie podchodzą do życia swojego i innych. Wczoraj wczesnym rankiem drogówka zatrzymała mieszkańca Orzesza, którego badanie alkomatem wykazało wynik pozytywny. Oprócz promili alkoholu w organizmie, kierujący poruszał się samochodem bez aktualnych badań technicznych.
Kierujący oplem został zatrzymany do kontroli w Mikołowie na ulicy Gliwickiej około 6.00 rano. Rutynowe badanie kontrolne stanu trzeźwości dało wynik pozytywny: 0,32 mg/l wydychanym powietrzu. Taka wartość kwalifikuje zdarzenie jako przestępstwo. W dodatku samochód, którym poruszał się mieszkaniec Orzesza. nie miał aktualnych badań technicznych. 34-latek stracił prawo jazdy, a sprawa niedługo znajdzie swój finał w sądzie. Za to nieodpowiedzialne zachowanie ustawodawca przewidział surową karę, między innymi,zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi od 1 roku do 15 lat, karę pieniężna od 5000 zł do 60 000 zł (na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej), 15 punktów karnych (od 17 września 2022).
Pamiętajmy, że każda ilość wypitego alkoholu upośledza nasze zmysły i wpływa na sposób jazdy, a to przekłada się na bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Apelujemy też do członków rodzin, pasażerów i znajomych. Nie bądźmy bierni i nie pozwalajmy na stwarzanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez nieodpowiedzialnych kierujących!