Dojeżdżając na poranną służbę zatrzymał poszukiwanego złodzieja
Jeden z dzielnicowych mikołowskiej komendy, jadąc rano do pracy, zauważył poszukiwanego przez sąd mężczyznę. 54-letni mikołowianin ma na swoim koncie przestępstwo kradzieży, jednak pomimo skazującego wyroku, nie stawił się do aresztu. Teraz najbliższe 100 dni spędzi w areszcie.
Starszy aspirant Piotr Haśnik jest dzielnicowym w centrum Mikołowa, a obecnie także zastępuje dzielnicowego w gminie Wyry. W terenie pracuje już od kilkunastu lat, stąd też doskonale zna mieszkańców miasta. Dzisiaj rano, w trakcie dojazdu na służbę zauważył mężczyznę, który od kilku tygodni był poszukiwany przez sąd. 54-latek w listopadzie 2021 roku, wraz ze znajomym okradł miejscową piekarnię. Od tamtego czasu unikał organów ścigania. W międzyczasie zapadł skazujący wyrok sądu, jednak mężczyzna nie stawił się do aresztu. Dzisiejszym zatrzymaniem był wyraźnie zaskoczony. Tym bardziej, że blisko 4 kolejne miesiące będzie musiał spędzić w więzieniu.