Efekt domina podczas kolizji na krajowej wiślance
Zbyt duża prędkość i chwila nieuwagi kierującego busem, który doprowadził do sporej kolizji na drodze krajowej numer 81 w Mikołowie. W zdarzeniu uczestniczyły aż cztery pojazdy, które jeden po drugim, dosłownie w kilka sekund, zablokowały jeden z pasów w kierunku Katowic.
Do karambolu doszło dziś rano, tuż po godzinie 08:00. Na tak ruchliwej trasie każda, nawet najmniejsza słtuczka znacząco spowalnia ruch.
Skierowani na miejsce policjanci mikołowskiej drogówki ustalilil, iż sprawcą zdarzenia był 69-letni kierujący mercedesem sprinterem, który nie dostosował prędkości do panujących warunków i najechał na tył samochodu marki toyota, która uderzyła w barierki energochłonne. Bus następnie uderzył w jadące przed nim renault i seata. W zdarzeniu nie było osób poszkodowanych.
Mieszkaniec Żor był trzeźwy. Ta chwila nieuwagi skutkowała nie tylko uszkodzonymi samochodami. 69-latek otrzymał mandat w wysokości 300 złotych oraz 6 punktów karnych. Utrudnienhia w ruchu trwały ponad dwie godziny.
Policjanci przestrzegają przed nadmiernym pośpiechem, który połączony z brakiem dostatecznej koncentracji może doprowadzić do poważnych skutków! Kierowcy nie powinni polegać jedynie na nowoczesnych systemach wspomagania jazdy w samochodzie, ale zawsze, nie tylko w czasie utrudnionych warunków pogodowych, zwolnić i zwiększyć dystans od poprzedzającego auta.
foto: KPP Mikołów (Wydział Ruchu Drogowego)