Kilka słów o bezpieczeństwie podczas zimowych zabaw
Policjanci mikołowskiej komendy spotkali się z uczestnikami półkolonii jednej z miejscowych podstawówek. Grupa uczniów klas I do IV miała okazję do dyskusji na temat bezpiecznych zachowań podczas zabaw na śniegu. O zagrożeniach, o których warto pamiętać szczególnie zimą mówili mł.asp. Artur Ceran oraz sierż. Mateusz Nieszporek.
Zimowe ferie powoli dobiegają końca. Z uwagi na szeroko zakrojone obostrzenia, których główym celem jest wyhamowanie epidemii, dotychczasowa forma ich spędzania uległa diametralnej zmianie. Jednak energia naszych pociech nie zmieniła się ani trochę. Dzieci potrzebują sporej dawki ruchu, zwłaszcza, że w minionym czasie zdecydowana większość z nich została zmuszona do spędzenia swojego czasu w sieci. Nauka zdalna oraz konieczność ograniczenia bezpośredniego kontaktu z rówieśnikami ma wiele minusów. Dlatego każde wyjście na świeże powietrze jest na wagę złota. Ostatnie dni przyniosły sporą dawkę śniegu, więc dla dzieci wyjśnie na dwór to nie lada gratka. Ale zabawa ma to do siebie, że powinna być bezpieczna. To właśnie było głównym tematem spotkania mundurowych z uczestnikami półkolonii zorganizowanych przez Hufiec ZHP Ziemi Mikołowskiej w budynku Szkoły Podstawowej nr 3 w Mikołowie. Jak się okazało, pierwszoklasiści wiedzieli sporo. Tego rodzaju wiedzę warto jednak przekazywać regularnie i powtarzać wręcz do znudzenia, bo bezpieczne dzieci, to spokojni rodzice.
Podczas wizyty młodzi mikołowianie mieli okazję obejrzeć policyjny radiowóz oraz indywidualne wyposażenie umundurowanego policjanta. Otrzymali także odblaskowe zawieszki oraz karty planu lekcji z wizerunkiem sierżanta Hektora. Te małe drobiazgi z pewnością przydadzą się wraz z rozpoczęciem kolejnego półrocza w szkole.
Zasady bezpiecznego zachowania się podczas zabaw zimowych:
- Nigdy nie zjeżdżamy na sankach w pobliżu dróg – także tych rzadko uczęszczanych. Zwracamy uwagę, czy zachowana jest bezpieczna odległość do najbliższej ulicy. Skąd możemy mieć pewność, że wyhamujemy na czas, widząc zbliżający się samochód?
- Rzucając się śnieżkami, nie łączymy miękkiego śniegu z kawałkami lodu czy kamyczków. Staramy się nie celować w twarz drugiej osobie, żeby nie uszkodzić komuś oka. Nigdy nie rzucamy śnieżkami w nadjeżdżające samochody – zaskoczony kierowca może stracić równowagę i spowodować wypadek.
- Na łyżwach jeździ się tylko w wyznaczonych miejscach. Stawy, jeziora czy rzeki, nawet jeśli pokryte są (z pozoru!) grubą warstwą lodu, nie są bezpiecznym miejscem do zabawy. Lód w każdej chwili może się załamać!
- Place budowy to nie miejsce na zabawę. Pokryte śniegiem kopce kuszą i zachęcają do gonitwy, jednak nigdy nie możemy być pewni, czy warstwa białego puchu nie kryje szczelin lub głębokiego, źle zabezpieczonego dołu.
- Nie doczepiamy sanek do samochodu. Źle zabezpieczony kulig może stwarzać duże zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa.
- Nie gramy w „hokeja na lodzie” na ulicy. Zajęci zabawą, możemy nie dostrzec w porę nadjeżdżającego z dużą prędkością samochodu.
- Pamiętamy, że w zimowe dni kierowcy mają ograniczoną widoczność, a samochody potrzebują dłuższego czasu na hamowanie. Nie przebiegamy przez ulicę. Nie przechodzimy w miejscach niedozwolonych. Pamiętamy też, by doczepić do rękawa lub plecaka elementy odblaskowe.
- Widząc zwisające z dachów sople, nie strącamy ich patykami lub kamieniami. Informujemy o nich osobę dorosłą.
- W zimowe dni kierowcy mają ograniczoną widoczność, a samochody potrzebują dłuższego czasu hamowania. Nie przebiegamy więc przez ulicę.
- Nie przechodzimy w miejscach niedozwolonych. Pamiętamy też o odblaskach!