Spowodował kolizję i uciekł. Po chwili zgłosił kradzież jednośladu
Policjanci z mikołowskiej komendy zatrzymali 32-letniego mężczyznę, który poruszając się skuterem w centrum miasta spowodował kolizję. Chcąc jednak uniknąć odpowiedzialności, zaraz do zdarzeniu porzucił jednoślad, a po powrocie do domu zadzwonił na Policję i zgłosił jego kradzież. Teraz odpowie za złożenie fałszywego zawiadomienia, spowodowanie kolizji oraz być może za jazdę w stanie nietrzeźwości.
W miniony piątek (18 września) w Mikołowie na ulicy Fabrycznej doszło do kolizji. Kierujący motorowerem, wyjeżdżając na ulicę Rybnicką, nie ustąpił pierwszeństwa jadącej volvo kobiecie i doprowadził do zderzenia, po czym, porzucił skuter i uciekł z miejsca zdarzenia.
Niedługo po tym incydencie skontaktował się z dyżurnym jednostki i powiadomił o kradzieży skutera z podwórka posesji. Plan mikołowianina co do uniknięcia odpowiedzialności karnej jednak się nie powiódł. Mundurowi szybko skojarzyli fakty, gdyż podany przez kierującą volvo rysopis sprawcy kolizji odpowiadał rysopisowi zawiadamiającemu. Badanie stanu trzeźwości wykazało u 32-latka ponad 2 promile alkoholu.
Mężczyzna odpowie teraz za spowodowaną kolizję oraz fałszywe zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Jeżeli badania retrospektywne na zawartość alkoholu w organizmie potwierdzą, że 32-latek był pijany już podczas spowodowanej kolizji, odpowie także za jazdę w stanie nietrzeźwości. Póki co, grozi mu kara dwóch lat więzienia.