Nocna burda zakończona zatrzymaniem. Dwaj bracia usłyszeli zarzuty
Policjanci mikołowskiej komendy zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy w miniony weekend wszczęli awanturę w domu swojej matki. Chcąc na siłę wejść do mieszkania, zniszczyli jej drzwi powodując straty na kwotę ponad 4 tysiące złotych. Przy okazji doszło do znieważenia interweniujących funkcjonariuszy, a jeden z zatrzymanych posiadał przy sobie marihuanę. Obojgu grozi do 5 lat więzienia.
Interwencja miała miejsce w środku nocy z 30/31 sierpnia. Policjanci mikołowskiej patrolówki zostali skierowani do miejscowości Gostyń, gdzie dwaj bracia mają się awanturować i usiłują wtargnąć do domu swojej matki. Kiedy mundurowi przybyli na miejsce, awanturników już nie było. Pozostały jednak mocno zniszczone drzwi. Kobieta obawiała się jednak powrotu synów, dlatego też policjanci rozpoczęli ich poszukiwania.
Po kilkunastu minutach agresorzy trafili w ręce stróżów prawa. W trakcie legitymowania mężczyźni byli pobudzeni. Kierując wobec policjantów wulgaryzmy, stawiali ciągły opór. Na miejsce przybyli mundurowi z Komisariatu Policji w Łaziskach Górnych, udzielając kolegom wsparcia. Starszy z braci nadal był agresywny, krzyczał i groził policjantom.
Obaj mieszkańcy Gostyni w wieku 33 i 37 lat trafili do policyjnej izby zatrzymań, a wczoraj usłyszeli zarzuty: starszy - zniszczenia mienia, znieważenia funkcjonariuszy oraz kierowania wobec nich gróźb karalnych. Młodszy będzie odpowiadał za zniszczenie mienia oraz posiadanie marihuany. Obojgu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.