Kolejna okradziona seniorka
Pod koniec ubiegłego tygodnia informowaliśmy Państwa o kradzieży, do jakiej doszło w centrum Mikołowa na szkodę starszej kobiety. Tym razem ofiarą złodzieja padła 77-letnia mieszkanka Łazisk Górnych. Do jej domu przyszedł mężczyzna, który przedstawił się jako elektryk. W niespełna 30 minut kobieta straciła biżuterię wartą ponad 10 tysięcy zlotych. Z jej portfela zniknęły także pieniądze. W dalszym ciągu apelujemy, zwłaszcza do osób starszych, o wzmożoną czujność i ograniczone zaufanie.
O okradzionej mieszkance Mikołowa informowaliśmy Państwa w artykule pt. "Wpuściła do mieszkania dwóch mężczyzn. Została okradziona"
Niestety, minęło kilka dni i na terenie powiatu mikołowskiego doszło do kolejnego takiego zdarzenia. Tym razem złodziej pojawił się w Łaziskach Górnych. Jak opisuje sprawcę pokrzywdzona, był to mężczyzna w wieku około 35 lat, wzrostu 180 cm, tęższej budowy ciała, ubrany w kolorową koszulkę z krótkim rękawem. Miał założoną maseczkę oraz ciemne okulary. W domu 77-latki przy ulicy Wodociągowej pojawił się w piątek 10 lipca około godziny 09:30. Mówił, że jest pracownikiem energetyki i zachodzi konieczność dokonania wymiany licznika prądu. Seniorkę zajął rozmową, poprosił także o pójście na piętro, by ta kilkakrotnie włączyła tam światło. On w tym czasie pozostał na parterze. Jego wizyta trwał niespełna 30 minut. Po wyjściu mężczyzny mieszkanka Łazisk Górnych szybko zorientowała się, że właśnie została okradziona. Z jej domu zniknęła złota biżuteria o wartości 10 tysięcy złotych, a także 200 zł z portfela.
Apelujemy!
Nie bądźmy obojętni i ostrzegajmy naszych krewnych, że mogą paść ofiarami oszustów oraz złodzieji. Zwracamy się z prośbą do osób młodych — informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość oraz daleko idące zaufanie. Zwróćmy uwagę na zagrożenie przede wszystkim osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie.