Wiadomości

Nietrzeźwy usiłował wjechać "pod prąd"

Data publikacji 25.05.2020

Nie zastosował się do znaku B-2, tj.zakaz wjazdu, na tzw. wiślankę usiłował wjechać "pod prąd", miał sądowy zakaz prowadzenia pojadazów, a w organiźmie ponad 2 promile alkoholu. Z taką oto listą przewinień 29-letni mieszkaniec Tychów wpadł w ręce mikołowskiej drogówki. Wszystko to działo się w środku nocy i być może właśnie dzięki temu, nikomu nic się nie stało, gdyż ruch o tej porze był bardzo niewielki. Mężczyzna stanie przed sądem, gdzie odpowie za popełnione przestępstwa i wykroczenia.

Kierujący oplem zwrócił uwagę mundurowych drogówki w niedzielę (24 maja) około godziny 02.00. Poruszając się ulicami Łazisk Górnych i wyjeżdżając z terenu jednej z miejscowych stacji paliw, nie zastosował się do znaku B-2, czyli zakaz wjazdu. Następnie usiłował, "pod prąd", wjechać na DK 81.

Natychmiast zatrzymany do kontroli tyszanin poddany został badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Wynik dosyć spory, bo nieco ponad 2 promile alkoholu w organiźmie.

29-latek wkrótce zostanie przesłuchany, a materiały zebrane w sprawie trafią do sądu rejonowego. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Niestosowanie się do orzeczonych przez sąd środków karnych - zakaz prowadzenia pojazdów - to także przestępstwo, za które ustawodawca przewidział do 5 lat więzienia.

PAMIĘTAJMY!!

Nietrzeźwi kierowcy stwarzają zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również dla innych użytkowników dróg. Pijani kierowcy mogą być przyczyną tragicznych w skutkach wypadków drogowych. Picie alkoholu przez kierowcę stwarza realne zagrożenie dla życia i zdrowia wszystkich uczestników ruchu, ponieważ alkohol:

  • zmniejsza szybkość reakcji
  • ogranicza pole widzenia
  • powoduje błędną ocenę odległości i szybkości,
  • powoduje błędną ocenę własnych możliwości, znacznie obniża samokontrolę i koncentrację,
  • powoduje rozproszenie uwagi oraz senność.

Tak niewiele trzeba, aby doszło do tragedii. Jazda w stanie nietrzeźwości niesie za sobą nie tylko konsekwencje prawne, ale przede wszystkim ryzyko spowodowania tragicznego wypadku, którego skutki są nieodwracalne.


 

Powrót na górę strony