Okradał własnego brata
Policjanci z Komisariatu Policji w Orzeszu zatrzymali 28-letniego mężczyznę, który od ponad roku regularnie okradał swojego brata, a pozyskany w ten sposób łup oddawał do lombardu. Działając w ten sposób mężczyzna pozbył się sporej ilość elektronarzędzi, sprzętu AGD oraz telefonu będących własnością drugiego z mężczyzn. Wczoraj usłyszał zarzuty, w tym kradzieży oraz kradzieży z włamaniem. W trakcie przesłuchania przyznał, że potrzebował pieniędzy na ..alkohol. Grozi mu do 10 lat więzienia.
W sobotę 7 marca policjanci z orzeskiej patrolówki zostali wezwani na interwencję do jednego z domów w Orzeszu. Zgłaszający przekazał stróżom prawa, że doszło do włamania i kradzieży z jego pokoju telefonu komórkowego. Niedługo po tym okazało się, że sprawcą całego zamieszania jest, zamieszkujący wspólnie ze zgłaszającym, 28-letni brat mężczyzny. Orzeszanin tego samego wieczoru został zatrzymany i trafił do policyjnej izby zatrzymań.
W trakcie prowadzonych czynnośc śledczy ustalili, że zatrzymany regularnie okradał swojego 29-letniego brata. Aby pozyskać pieniądze na alkohol, już na przełomie stycznia i lutego 2019 roku sucesywnie wynosił z domu elektronarzędzia, sprzęt ogrodniczy i AGD i sprzedawał je w lombardach. Ostatnią skradzioną rzeczą byl telefon komórkowy.
Policjantom udało się też odzyskać część skradzionego sprzętu.
28-latek wczoraj usłyszał zarzuty kradzieży oraz kradzieży z włamaniem. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.