Kolejne znalezisko z czasów II wojny światowej
Tym razem w Orzeszu, niedaleko budynku komisariatu, w trakcie pomiarów geodezyjnych odnaleziono mocno skorodowany przedmiot, który swoim wyglądem przypomina pistolet. Obecny jego stan uniemożliwia odczytanie ewentualnych oznaczeń i typu broni. Zabezpieczony okaz wkrótce trafi do badań. Przypominamy, pod żadnym pozorem nie wolno dotykać znalezionych niewypałów, broni lub amunicji. Jeżeli zauważyłeś podejrzany przedmiot przypominający pocisk lub broń, natychmiast powiadom Policję.
Wczoraj po godzinie 18.00 do Komisariatu Policji w Orzeszu zgłosił się mężczyzna, który poinformował mundurowych, że tuż przy budynku jednostki, na granicy ulic Wiosny Ludów i Matejki, trakcie pomiarów geodezyjnych odnałazł przedmiot przypominający broń. Znalezisko było nie lada zaskoczeniem. Mocno skorodowane leżało tuż przy słupku granicznym nieruchomości oznaczonym liczbą 1932. Kilka metrów dalej usytuowany jest budynek, na którym umieszczona jest z kolei tabliczka z napisem "1933", którą zwyczajowo, w dawnych latach, informowano o dacie powstania budowli. Wiele wskazuje więc na to, że to kolejne znalezisko z czasów II wojny światowej. Na chwilę obecną nie ma możliwości odczytania jakichkolwiek ewentualnych oznaczeń z uwagi na mocno zaawansowany proces korozji.
Znalezisko zostanie zabrane przez saperów 6 Batalionu Powietrznodesantowego z Gliwic, a następnie przekazane do badań balistycznych.
Policja apeluje: jeśli znajdziemy niewybuchy lub niewypały, pod żadnym pozorem nie wolno ich dotykać ani przenosić, a także kategorycznie nie wolno wrzucać ich do ognia, stawu, jeziora czy rowu. Miejsce znalezienia należy w sposób wyraźny oznaczyć, zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych i niezwłocznie poinformować odpowiednie służby, w tym Policję.