Narkotykowy diler aresztowany na 3 miesiące
Wspólne działania policjantów z Orzesza oraz Oddziału Prewencji Policji z Katowic doprowadziły do zabezpieczenia na terenie powiatu mikołowskiego znacznej ilości narkotyków. Zatrzymanych zostało 6 osób, z czego jedna usłyszała zarzuty, między innymi, posiadania znacznej ilości narkotyków, a decyzją sądu - najbliższe miesiące spędzi w areszcie. Łącznie stróże prawa zabezpieczyli blisko 80 działek marihuany oraz 1900 działek amfetaminy.
Działania policjantów z katowickiego oddziału prewencji, prowadzone przy ścisłej współpracy z orzeskimi kryminalnymi przyniosły wymierne efekty w walce z przestępczością narkotykową. Do pierwszych zatrzymań doszło 24 lutego br. na terenie Orzesza. Katowiccy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy poruszając się po mieście osobową hondą, naprowadzili ich na trop dilera. W jednym z mieszkań, stróże prawa znaleźli ponad 75 działek marihuany, ponad 1740 działek amfetaminy oraz broń gazową. Jak ustalono w toku postępowania, wszystko to należało do 25-latka. Sprawą zajęli się policjanci z Komisariatu Policji w Orzeszu. Mężczyzna w piątek 28 lutego usłyszał prokuratorskie zarzuty: posiadania znacznej ilości narkotyków, udzielania środków odurzających i substancji psychotropowych oraz posiadania bez zezwolenia broni gazowej. Sąd Rejonowy w Mikołowie zastosował wobec mieszkańca Orzesza środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Pozostałe, zatrzymane w wyniku działań policjantów z Orzesza i Oddziału Prewencji Policji z Katowic osoby, to mężczyźni w wieku 18 do 29 lat, głównie mieszkańcy Orzesza, ale również z Mikołowa oraz Czerwionki-Leszczyn. Usłyszeli oni zarzuty posiadania marihuany oraz amfetaminy. Część z nich złożyła wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
Podczas jednej ze spraw, realizowanych przez mikołowskich kryminalnych policjanci zapukali do drzwi mieszkania 24-letniego mieszkańca Mikołowa. Zaskoczony mężczyzna, wyrzucił z okna pakunek, w którym przechowywał ponad 140 działek amfetaminy. Nie udało mu się jednak uniknąć odpowiedzialności. Również usłyszał zarzut posiadania środków psychotropowych, za co grozi mu do 3 lat więzienia. Na wniosek śledczych prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór.