Apelujemy o ostrożność- oszuści znowu dali o sobie znać!
Po raz kolejny, w minionym tygodniu na terenie naszego powiatu doszło do kolejnych prób wyłudzenia pieniędzy od seniorów. Na szczęście dzięki czujności i odpowiedniej postawie, osoby nie dały się oszukać. Dlatego ponownie apelujemy do Państwa - bądźcie ostrożni, gdy zadzwoni Wasz telefon!
W minionym tygodniu na terenie naszego powiatu doszło do kolejnych prób wyłudzenia pieniędzy metodą na członka rodziny. W pierwszym przypadku do 92- letniej mieszkanki Orzesza, na numer stacjonarny zadzwonił "fałszywy syn", który poprosił o pożyczkę pieniędzy w kwocie 30 tysięcy złotych. W trakcie rozmowy poinformował, że brał udział w zdarzeniu drogowym, w którym potrącił człowieka. W drugim przypadku telefon od "siostrzeńca" odebrała 80- latka z Orzesza. Mężczyzna tym razem poprosił o 250 tysięcy złotych na pokrycie szkody, bo w innym przypadku pójdzie do więzienia.
Na szczęście obie seniorki zachowały zdrowy rozsądek i zorientowały się, że są ofiarami oszustów, którzy usiłują wyłudzić od nich pieniądze. Jak widać, liczne działania, kampanie i spotkania profilaktyczne mikołowskich policjantów z seniorami przynoszą efekty. Dzięki wiedzy jaką przekazują im stróże prawa, seniorzy wiedzą, jak się zachować i nie nabierają się na historie opowiadane przez fałszywych krewnych.
Po raz kolejny apelujemy, aby uważać na fałszywych krewnych. Metoda na tzw. „wnuczka”, którą posługują się sprawcy polega na tym, że oszust dzwoni do osoby, zazwyczaj w starszym wieku i podaje się za krewnego np. wnuczka, syna, córkę lub też bliskiego znajomego wnuczka, syna czy córki. Taki oszust opowiada, że syn czy córka lub wnuk mają kłopoty albo przydarzył mu się wypadek. W każdej sytuacji, bez względu na to jaką historię przedstawi mówiący, pilnie potrzebuje on pieniędzy. Często są to wysokie kwoty, rzędu 40 czy nawet 50 tys. zł. Po pieniądze zgłasza się kurier lub znajomy naszego członka rodziny. Zdarza się często, że osoba, do której zadzwoniono, ma wątpliwości co do głosu rozmówcy i nie jest pewna tego, czy rozmawia ze swoim krewnym. W takich sytuacjach oszuści zmianę głosu tłumaczą np. przeziębieniem.
Pamiętajmy o tym, że oszuści stają się jednak bardziej wyrafinowani i coraz częściej starają się uprawdopodobnić opisywane okoliczności udziałem kogoś zaufanego, np. „policjanta czy prokuratora”.
W związku z powyższym zwracamy się do Państwa z apelem, aby zachować ostrożność i rozwagę w kontakcie z fałszywymi krewnymi. Pamiętajmy, że oszust bez skrupułów wykorzysta naszą ufność i łatwowierność.