Uwaga na oszustów oferujących w sieci nieistniejące pensjonaty!
Wczoraj do mikołowskiej komendy zgłosiła się kobieta oszukana metodą na tzw. „wirtualne pensjonaty”. Mikołowianka za pośrednictwem popularnego portalu wynajęła na Sylwestra domek w Zakopanem i wpłaciła zaliczkę, po czym kontakt z oferentem się urwał, a pieniądze nie zostały zwrócone.
Takie oszustwo polega na umieszczaniu w Internecie, na portalach aukcyjnych czy na spreparowanych stronach internetowych, fałszywych ogłoszeń o miejscach noclegowych w Zakopanem i okolicach. Zazwyczaj są to nad wyraz atrakcyjne oferty kuszące znakomitą lokalizacją, zaniżoną ceną, zdjęciami wspaniałych apartamentów czy urokliwych domków oraz zapierających dech widoków z ich okien.
W rzeczywistości są to jednak oferty mające na celu wyłącznie wyłudzenie pieniędzy w postaci zaliczki. Po tym jak kwota zaliczki wpłynie na konto oferenta, kontakt z nim się urywa.
Działanie oszustów cały czas się jednak zmienia i nie polega już tylko na próbie wyłudzenia pieniędzy na nieistniejące pensjonaty pod nie istniejącymi adresami.
Przestępcy coraz częściej podszywają się pod istniejące firmy, hotele i pensjonaty oraz pośredników wynajmujących rzeczywiste apartamenty. Na stronach internetowych takich podmiotów zmieniany jest tylko numer telefonu i numer konta bankowego, tak aby wpłacona zaliczka trafiała do przestępcy, a nie do prawdziwego przedsiębiorcy.
Preparowane są również strony internetowe łudząco podobne do prawdziwych lub wykorzystujące znajdujące się tam dane takie jak numery nip, regon, nazwisko właściciela itp.
Policjanci na każdy taki sygnał reagują zmierzając do uniemożliwienia dokonywania wyłudzeń oraz ustalenia stojących za nimi osób. Niemniej aby wizyta w stolicy Tatr nie zakończyła się przykrym rozczarowaniem, warto poświęcić czas na wnikliwe sprawdzenie rezerwowanego miejsca.
Poniżej kilka porad sądeckich i zakopiańskich policjantów:
- Nie zostawiajmy załatwiania spraw związanych z rezerwacją noclegu na ostatnią chwilę - działanie w pośpiechu nie sprzyja rozsądkowi.
- Nie dajmy się nabrać na super okazje. Porównajmy cenę wynajmu z tymi w podobnym standardzie i lokalizacji - ogromna różnica powinna wzbudzić podejrzenia.
- Decydując się na konkretną lokalizację sprawdźmy czy domek, pensjonat, kwatera faktycznie istnieje. Postarajmy się zebrać na temat tego obiektu jak najwięcej informacji. Nie sugerujmy się opiniami zadowolonych klientów dostępnymi na stronie internetowej obiektu, ponieważ w przypadku oszustwa są one spreparowane, dlatego zasięgnijmy opinii z innych miejsc.
Jeżeli w ogłoszeniu podano zbyt mało informacji np. tylko numer telefonu komórkowego, to powinno już wzbudzić naszą czujność. Im ogłoszenie jest bardziej ,,anonimowe”, tym jest bardziej podejrzane.
- Sprawdźmy czy istnieje podany adres, ponieważ zdarza się, że ogłoszenie dotyczy ulicy, bądź adresu, którego w ogóle nie ma. Tutaj pomocne mogą się okazać narzędzia internetowe umożliwiające lokalizację adresu.
- Dokładnie sprawdźmy dane obiektu.
- Jedźmy w miejsce polecone przez znajomych lub inne osoby które już tam były.
- Jeżeli obiekt działa legalnie powinien być zarejestrowany w Urzędzie Miasta. W przypadku Zakopanego na stronie internetowej Urzędu Miasta, w część przeznaczonej dla turystów, znajduje się zakładka: „Baza Noclegowa”. Tam możemy sprawdzić kwaterę działającą na terenie Zakopanego. Pozostałe obiekty możemy natomiast sprawdzić w bazie danych Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG)
- Zaliczkę wpłacajmy na konto bankowe, każda propozycja przelania pieniędzy za pomocą alternatywnych form i firm pośredniczących, powinna wzbudzić nasze podejrzenia.
- Poprośmy o wystawienie faktury, rachunku lub paragonu za wpłaconą zaliczkę. Opór osoby w wystawieniu dokumentu powinien wzbudzić nasze podejrzenia co do jej uczciwości.
- Zachowujmy całą dokumentację związaną z transakcją, przelewy, e-maile, zarówno te które wysyłaliśmy jak i te, które otrzymaliśmy.
(KWP w Krakowie /ar); KPP Mikołów