W środku nocy bez świateł.. za to z blisko dwoma promilami
Prawie 2 promile alkoholu w organiźmie miał 33-letni orzeszanin, którego w środku nocy zatrzymali policjanci z orzeskiego komisariatu. Mężczyzna poruszał się ulicami Ornontowic bez włączonych świateł mijania. Osoba, która go zauważyła natychmiast powiadomiła stróżów prawa. Oprócz odpowiedzialności za popełnione wykroczenie drogowe, orzeszanina czeka także kara za jazdę pod wpływem alkoholu. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj (28.12.) kilkadziesiąt minut po północy, dyżurny Komisariatu Policji w Orzeszu otrzymał zgłoszenie, że ulicami Ornontowic porusza się osobowy ford, którego kierujący nie włączył świateł. Wysłany we wskazany rejon patrol bardzo szybko "namierzył" wkazany pojazd. Kierował nim 33-letni orzeszanin. Policjanci wykonali badanie stanu trzeźwości, które wykazało 0,95 mg/l w wydychanym powietrzu. Taki stan kierującego niewątpliwie mógł wpłynąć na fakt, iż zapomniał on włączyć świateł w pojeździe, a później, już w trakcie jazdy, nie zauważyć ich braku.
Na szczęście nie doszło do żadnej tragedii. Teraz 33-latek stanie przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności, a także zakaz prowadzenia pojazdów na okres nie krótszy niż 3 lata.
Przypomnijmy: jeżeli wartość na alkomacie wskaże wynik powyżej 0,25 mg/ml to będzie oznaczało, że sprawca popełnił przestępstwo, prawo jazdy zostanie zatrzymane i przesłane do starosty, a sprawa zostanie skierowania do rozpatrzenia przez właściwy miejscowo sąd.
Osoba kierująca pojazdem pod wpływem alkoholu jest poważnym zagrożeniem na drodze. W znacznym stopniu pogarsza się jej ostrość widzenia i ocena odległości, następuje opóźnienie czasu reakcji, obniżenie koncentracji, zaburzenie równowagi i błędna ocena własnych możliwości. Kierujący na tzw. „podwójnym gazie” zagraża nie tylko sobie, ale także pozostałym uczestnikom ruchu drogowego. Konsekwencje takiego zachowania mogą być tragiczne.