Zdemolował salon fryzjerski
Policjanci z mikołowskiej patrolówki zatrzymali 51-letniego mężczyznę, który w miniony wtorek zdemolował wyposażenie jednego z miejscowych salonów fryzjerskich. Powodem tak niecodziennego zachowania mikołowianina była odmowa pracownicy salonu w kwestii wykonania usługi. Mocno pobudzony klient zniszczył sprzęt o wartości ponad 800 zł. Dodatkowo znieważył interweniujących stróżów prawa. Za przejaw swojego "niezadowolenia" mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Sytuacja miała miejsce we wtorek (28.11) w jednym z mikołowskich salonów fryzjerskich przy ulicy Jana Pawła II. Przed godziną 10.00 w miejscu tym, z zamiarem ścięcia włosów, pojawił się 51-letni mężczyzna. Pracownica salonu odmówiła jednak wykonania usługi. Wtedy to mężczyzna wpadł w furię. Zaczął krzyczeć i rzucił o podłogę maszynką do srzyżenia. Uszkodzeniu uległo także klilka inncyh elementów wyposażenia salonu oraz okulary właściciela. Łączna wartość strat to nieco ponad 800 zł.
Na miejsce natychmiast wezwani zostali zostali mundurowi, którzy zatrzymali agresora i umieścili w policyjnym areszcie.
Wczoraj 51-latek usłyszał zarzuty: zniszczenia mienia i znieważenia funkcjonariuszy. Jak się bowiem okazało, jeszcze w trakcie interwencji mężczyzna wyzywał policjantów wulgarnymi słowami. Człowiek ten przyznał się do zarzucanych mu czynów. Złożył też wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.