Spowodował kolizję. Nie miał uprawnień do kierowania.
Kolizja drogowa dla sprawcy zdarzenia zwykle kończy się mandatem. Nie tym razem. 55-letni łaziszczanin stanie bowiem przed sądem. Jak się okazało w trakcie wykonywanych przez policjantów czynności - mężczyzna, który w niedzielne przedpołudnie doprowadził do kraksy, miał cofnięte przez starostę uprawnienia do kierowania pojazdami. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Do niegroźnej w skutkach stłuczki doszło wczoraj (05.11.) w Mikołowie na skrzyżowaniu ulic Zamkowej i Lipcowej. Kierujący samochodem marki VW Golf, 55-latek w Łazisk Górnych, jadąc ulicą Zamkową w kierunku ulicy Grudniowej, po zatrzymaniu się na skrzyżowaniu, nie zauważył nadjeżdżającego z lewej strony Volvo i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu. Wtedy doszło do zderzenia się obu pojazdów.
Na miejsce przybyli policjanci drogówki, którzy, po sprawdzeniu w polizyjnych bazach danych ustalili, że sprawca kolizji ma cofnięte przez starostę uprawnienia do kierowania pojazdami.
W tej sytuacji mężczyzna zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej z art. 180a Kodeksu Karnego, za co ustawodawca przewidział karę do 2 lat pozbawienia wolności.
Odpowiedzialność poniesie także właścicielka samochodu, która udostępniła łaziszczanowi pojazd. Zgodnie z art. 96 § 1 pkt 2 Kodeksu Wykroczeń, właściciel, posiadacz, użytkownik lub prowadzący pojazd, który na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu dopuszcza do prowadzenia pojazdu osobę niemającą wymaganych uprawnień - podlega karze grzywny (od 20 do 5 000 złotych).