Wiadomości

Nielegalny pobór prądu: Orzesze

Data publikacji 31.10.2017

Policjanci z Orzesza zatrzymali 48-letniego mężczyznę, który w jednym z domów jednorodzinnych przy ulicy 1000-lecia w Orzeszu zainstalował nielegalne podłącze energii elektrycznej. Człowiek ten przyznał, że taką "samowolkę" uprawia od roku. Mężczyzna wkrótce usłyszy zarzuty. Grozi mu do grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, a także obowiązek uiszczenie opłaty, którego wysokość może wynieść od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.

Nielegalny pobór energii elektrycznej może być przyczyną pożaru i stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców. Niestety w dalszym ciągu jest wiele osób, którzy lekceważą bezpieczeństwo, a jednocześnie stają się przestępcami.

Dziś rano orzescy stróże prawa wkroczyli do budynku, którego właścicielką jest starsza kobieta. Jak się jednak okazało, o nielegalnej instalacji nie miała pojęcia. Twórczym konstruktorem okazał się bowiem jej 46-letni syn. Mężczyzna przyznał, że nielegalne podłącze wykonał wraz ze swoim kolegą, a kradzież energii ma miejsce już od ponad roku.

Na miejscu pojawili się pracownicy firmy Tauron, którzy nielegalny proceder potwierdzili i odcięli zasilanie.

46-letni orzeszanin wkrótce ułyszy zarzuty. Nielegalny pobór energii elektrycznej traktowany są one jako kradzież ( niezależnie od wartości poniesionych strat) i grozi za to kara do 5 lat pozbawiania wolności.

 

Przypomnijmy, iż zgodnie z ustawową definicją, nielegalny pobór prądu to:

  • pobieranie jej bez zawarcia umowy
  • z całkowitym albo częściowym pominięciem układu pomiarowo-rozliczeniowego
  • lub poprzez ingerencję w ten układ, mającą wpływ na zafałszowanie pomiarów dokonywanych przez układ pomiarowo-rozliczeniowy
     
Powrót na górę strony