Znęcał się nad żoną, teraz musi opuścić mieszkanie
Policjanci z Mikołowa zatrzymali 43-letniego mężczyznę, który psychicznie i fizycznie znęcał się nad swoją 36-letnią żoną. Świadkami wszystkiego była trójka małoletnich dzieci. Mężczyzna częściowo przyznał się do przedstawionych mu zarzutów. Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór, nakaz opuszczenia mieszkania oraz zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną. Za przemoc domową grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Ciągłe awantury, wyzwiska, groźby -w taki między innymi sposób 43-letni mieszkaniec Mikołowa znęcał się nad swoją 36-letnią żoną. Niejednokrotnie świadkami domowej przemocy były dzieci. Rodzina od dłuższego czasu objęta była procedurą Niebieskiej Karty.
W piątek kobieta zlożyła zawiadomienie o znęcaniu, a w nim obszerne zeznania. Jeszcze tego samego dnia 43-letni mikołowianin trafił do policyjnego aresztu. W sobotę usłyszał zarzuty. W trakcie składanych wyjaśnień mężczyzna do winy przyznał się jedynie częściowo. Zebrany w sprawie materiał dowodowy, w tym także zeznania świadków, spowodowały, że Prokurator Rejonowy w Mikołowie zastosował wobec podejrzanego o stosowanie przemocy środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji, nakazu opuszczenia dotychczasowego miejsca zamieszkania i zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną.
Za znęcanie się fizyczne lub psychiczne nad bliskimi sprawcy grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.