Jechał bez upawnień i... wjechał w płot.
Krótko przed południem policjanci drogówki zostali wezwani na miejsce kolizji drogowej. Okazało się, że 36-letni gliwiczanin kierując samochodem osobowym Opel Astra wjechał w ogrodzenie posesji. Jak sam przyznał, nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków i utracił panowanie nad pojazdem. Policjanci ustalili, że człowiek ten w ogóle nie posiadał uprawnień do kierowania.
Zdarzenie miało miejsce w Mikołowie - Bujakowie na ulicy Korfantego około godziny 11.00. Policję zaalarmowali mieszkańcy budynku, którego ogrodzenie posesji uległo uszkodzeniu. 36-latek był trzeźwy. Za spowodowanie kolizji został ukarany mandatem karnym.
Kilka dni gorszej pogody spowodowało, że część kierowców nie wie jak maja zachować się na drodze. Kierowcy muszą pamiętać, że wielkimi krokami zbliża się jesień. Deszcz, mżawka i spadające z drzew liście powodują, że ulice stają się bardziej śliskie niż kilka tygodni temu. Apelujemy aby zdjąć nogę z gazu i stosować się do ograniczeń prędkości, a przede wszystkim naszą prędkość dostosować do warunków panujących na drodze!!!