Wiadomości

Dzik jest dziki…, ale nie jest zły. Kolizja na DK 81

Data publikacji 30.08.2017

Wczoraj na "wiślance" w kierunku Katowic doszło do nietypowej kolizji. 77-letni mieszkaniec Katowic, kierując samochodem osobowym marki Ford Focus najechał na leżącego na jezdni martwego dzika. Kilkanaście metrów dalej leżał kolejny. Na skutek zdarzenia uszkodzeniu uległy elementy karoserii pojazdu. Interwencje z tymi zwierzętami odnotowuje dosyć często. Oto kilka zasad, których należy przestrzegać w zetknięciu z dzikiem.

Dzik jest dziki dzik jest zły…” to słowa piosenki z Akademii Pana Kleksa. Jednak nie oddają całej prawdy o tym zwierzęciu, bo choć jest wielkie i silne, rzadko kiedy atakuje ludzi. Niemniej jednak trzeba zachować wszelkie środki ostrożności przy tego typu spotkaniach.

Wczorajsza kolizja miała miejsce około godziny 22.00 na granicy miast Mikołów i Katowice. Padłe dziki leżały na słabo oświtlonym odcinku DK 81. Kierujący fordem jechał lewym pasem jezdni i z uwagi na panujący ruch pojazdów, nie był w stanie zjechać na parwy pas i ominąć przeszkody.

Policjanci odnotowują w ciągu roku kilka tego typu interwencji. Asystowanie przy wędrówkach tych zwierząt jest konieczne ze względów bezpieczeństwo przypadkowych przechodniów. Podobne interwencje odnotowują strażnicy miejscy.

Oto kilka zasad, których należy przestrzegać w zetknięciu z dzikiem.
W przypadku spotkania z dzikiem, człowiek, jeśli nie został przez niego zauważony, nie powinien wykonywać gwałtownych ruchów, lecz spokojnie się oddalić. Jeśli dzik nas dostrzeże najlepszym wyjściem jest stanąć w bezruchu. Ucieczka może sprowokować zwierzę do ataku, a biegnie on z prędkością nawet 10 metrów na sekundę.

Dzik ma bardzo wyczulony węch (w odległości 500 metrów może wyczuć człowieka) oraz wyczulony słuch pozwalający usłyszeć pęknięcie gałązek, trzeszczenie śniegu a nawet szum tarcia ubrań. Słabością dzika jest wzrok, ponieważ zauważa tylko ruch. Mieszkańcy i turyści powinni pamiętać, że zaniepokojona locha z młodymi jest bardzo agresywna. Warchlaków nie wolno dotykać, zaczepiać, łapać, ani tym bardziej atakować.

Dzików nie wolno szczuć psami oraz dokarmiać. Zwierzęta pojawiają się w mieście szukając pożywienia. Jeśli je znajdują, wówczas do takiej sytuacji się przyzwyczają. Szczególną ostrożność należy zachować w lasach i na szlakach turystycznych, a także w miejscach, w których dziki niedługo wcześniej zryły teren. Po zmroku należy unikać zarośli i łąk. W miarę możliwości należy korzystać z dróg, po których jeżdżą samochody. Nawet jeśli dzik wydaje się być oswojony, to wciąż pozostaje niebezpiecznym zwierzęciem. Nie wolno więc do niego podchodzić.

Ponadto mieszkańcy powinni informować policję, jeśli napotkają w lesie quady, czy motocykle crossowe. Płoszą one zwierzynę, która wówczas może być groźna.

UWAGA! Nigdy nie można lekceważyć dzików!
Dzik nie jest drapieżnikiem, ale atakuje w chwili zagrożenia.

Powrót na górę strony