Złodzieje złomu w rękach policji
Policjanci mikołowskiej komendy zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy z początkiem sierpnia br. rozpoczęli proceder kradzieży metalowych elementów czyniąc z tego stałe źródło dochodu. Wartość strat oszacowano bowiem na blisko 50 tysięcy. Sprawcy to mieszkańcy Mikołowa, w wieku 28 i 54 lat, znani już wcześniej z policyjnych kartotek. Do przedstawionych im zarzutów przyznali się jedynie częściowo. Jednemu z nich grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Mężczyźni zostali przyłapani kilka dni temu na gorącym uczynku. Jedna z mieszkanek miasta poinformowała dyżurnego jednostki, że na terenie byłego już zakładu papierniczego grasują złodzieje. Skierowany na miejsce patrol zatrzymał sprawców, którzy od razu trafili do poicyjnego aresztu.
Okazało się, że dzień zatrzymania był kolejnym już "dniem pracy" mężczyzn. Kradzione wspólnie i w porozumieniu elementy sprzedawali w pobliskich punktach skupu złomu. Łupem padły między innymi części zewnętrznych balustrad, ościeżnice i metalowe pokrywy.
Obaj mikołowianie otrzymali zarzuty kradzieży oraz zniszczenia mienia. Przyznali się jedynie częściowo. Łączna wartość mienia skradzionego oraz zniszczonego to blisko 50.000 złotych.
O ich losie zadecyduje sąd. 28-latkowi grozi nawet do 5 lat więzienia.