Swoją ofiarę napadli w lesie
Kryminalni z Mikołowa zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 20 i 23 lat, którzy na początku czerwca w Łaziskach Górnych napadli 33-letniego mieszkańca miasta. Ich łupem padł zegarek oraz telefon. Obaj przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia. Wobec sprawców sąd zastosował dozór policyjny oraz zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym. Grozi im do 12 lat więzienia.
Policjanci z Mikołowa zatrzymali dwóch mieszkańców Łazisk Górnych, którzy w nocy z 4 na 5 czerwca napadli na 33-letniego mieszkańca miasta. Do zdarzenia doszło w lesie, pomiędzy ulicą Pstrowskiego a Bukową. Pokrzywdzony wracał z festynu. Aby skrócić sobie czas powrotu do domu wybrał leśną drogę. To tam rabusie namierzyli swoją ofiarę. Najpierw jeden ze sprawców kopnął mężczyznę w twarz, a następnie agresorzy zabrali mu zegarek oraz telefon.
Pokrzywdzony miał niegroźne obrażenia głowy i na chwilę stracił przytomność, a gdy się ocknął, udał się do domu i wraz z bratem pojechał na komisariat. Powiadomieni o napaści policjanci intensywnie poszukiwali sprawców. Ich czynności doprowadziły do namierzenia i zatrzymania obu napastników, którzy trafili do policyjnego aresztu. Usłyszeli już zarzuty, przyznali się do winy i złożyli obszerne wyjaśnienia. Sąd zastosował wobec nich dozór policyjny oraz zakaz kontaktowania się w pokrzywdzonym. Mężczyznom grozi do 12 lat więzienia.
-
Zatrzymani w rękach kryminalnych -
-
-
-
-
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 6.32 MB)