Łapówka miała załatwić sprawę
Mikołowscy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą zatrzymali 60-letniego kierowcę mercedesa, który nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej i przejechał na czerwonym świetle. Aby uniknąć mandatu i punktów karnych, mężczyzna usiłował wręczyć stróżom prawa łapówkę. Za próbę skorumpowania policjantów grozi mu teraz nawet do 10 lat więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje teraz prokurator i sąd.
Do zdarzenia doszło w nocy w Mikołowie. Policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą z mikołowskiej komendy zauważyli, jak kierowca mercedesa na skrzyżowaniu DK-81 z DK-44, przejechał na czerwonym świetle. Policjanci ruszyli za pojazdem, aby go zatrzymać i wyciągnąć wobec kierującego konsekwencje za niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej. Kierującym okazał się 60-letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego. Policjanci poinformowali go o popełnionym wykroczeniu drogowym oraz o wysokości mandatu i punktach karnych. Wówczas mężczyzna wpadł na pomysł, aby załatwić to w inny sposób, usiłując wręczyć mundurowym 200 złotych łapówki. W zamian za „pieniądze do ręki”, stróże prawa mieli zapomnieć o sprawie. Za próbę skorumpowania policjantów grozi mu teraz nawet do 10 lat więzienia.