Nie podnoś ręki na bliskich! Agresorzy z zarzutami
Policjanci mówią stanowcze "nie" przemocy w rodzinie. W ciągu ostatnich dni mundurowi z Orzesza i Łazisk Górnych zatrzymali dwóch domowych oprawców . 46-letni mieszkaniec Orzesza został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu za znęcanie się nad 43-letnią żoną, a 30-letni agresor nad swoją 23-letnią konkubiną. Ograny ścigania reagują na wszelki sygnały o przemocy wobec bliskich aby skutecznie pomóc jej ofiarom. Pomóż i Ty.
Sprawcy przemocy wobec bliskich na pewno nie pozostaną bezkarni. Pierwszy z oprawcó został zatrzymany we wtorek. 23-letnia mieszkanka Łazisk Górnych została pobita przez konkubenta, a następnie zamknięta z dziećmi w mieszkaniu. Kobieta przez okno wezwała pomoc, ponieważ jej partner uciekł zabierając ze sobą klucze. Zaalarmowani o sprawie mundurowi z Komisariatu Policji w Łaziskach Górnych jeszcze tego samego dnia zatrzymali 30-letniego agresora. Mężczyzna był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie blisko 1,5 promila alkoholu.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna znęcał się nad partnerką już jakiś czas. Szarpał ją, popychał ją, zakłócał i uniemożliwiał jej spoczynek nocny, a ponadto groził śmiercią. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Tego samego dnia policjanci z Komisariatu Policji w Orzeszu również zatrzymali sprawcę przemocy domowej. Okazał się nim 46-letni mieszkaniec Orzesza. Mężczyzna od października 2011 roku znęcał się psychicznie i fizycznie nad 43-letnią żoną. Jak ustalili śledczy, agresor bił kobietę, groził jej, a nawet dusił. Na wniosek śledczych prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej oraz nakaz opuszczenia mieszkania. Za popełnione przestępstwa grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Pamiętaj!
Aby skutecznie przeciwstawić się agresji, należy przełamać strach i pozwolić sobie pomóc. Każda osoba, która padła ofiarą przemocy może liczyć na wsparcie policjantów oraz innych placówek świadczących pomoc. Ważne, aby na przemoc domową reagowali także sąsiedzi oraz bliscy ofiar. To pomoże odpowiednim podmiotom skutecznie działać. Bierne przyglądanie się sytuacji na pewno nic nie zmieni, a jeden sygnał może pomóc uniknąć tragedii. Mundurowi z troską podchodzą do Państwa problemów. W tych działaniach korzystamy z procedury „Niebieskie Karty”, a w przypadku gdy potwierdzimy, że przemoc ta jest zjawiskiem powtarzającym się, wówczas prowadzimy postępowanie dotyczące przestępstwa znęcania się nad rodziną. Co ważne, każda wiadomość o przemocy przekazana mundurowym zostanie dokładnie sprawdzona i zweryfikowana. Mowa tu o sytuacjach, w których sąsiad, znajomy czy osoba bliska zasygnalizuje, że komuś dzieje się krzywda. W przyapdku znęcania i przemocy domowej nie ma znaczenia, czy ofiara i sprawca pozostają spokrewnieni. W świetle uregulowań kodeksowych osobą najbliższą jest nie tylko członek rodziny, ale także np. konkubina/konkubent. A co dzieje się w przypadku, gdy potwierdzi się fakt znęcania nad bliskimi? Jak widać sprawcy nie pozostają bezkarni. O ich dalszym losie zadecyduje sąd. Oprawcy mogą trafić za kratki nawet na 5 lat. Prokurator oprócz przedstawienia zarzutów może orzec odpowiednie środki karne.
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 7.1 MB)