„Policyjny nos” nie zawiódł
Śledczy z Mikołowa odzyskali skradziony rower i zatrzymali 26-letniego sprawcę kradzieży. Na trop złodzieja wpadła jadąca do pracy policjantka z wydziału kryminalnego, która zauważyła, jak mężczyzna wprowadza damski rower do lombardu. To wzbudziło czujność funkcjonariuszki. Jak się okazało – słusznie.
Wczoraj około 9.00 policjantka z wydziału kryminalnego mikołowskiej komendy, jadąc do pracy, zauważyła młodego mężczyznę, który prowadził damski rower typu holenderskiego. Funkcjonariuszka obserwowała dalsze poczynania chłopaka. Gdy zauważyła, że mężczyzna wprowadza rower do lombardu, wzbudziło to jej podejrzenia. Jak się okazało słusznie. Po pewnym czasie na komendę zgłosiła się 33-letnia mieszkanka Mikołowa, aby złożyć zawiadomienie o kradzieży roweru, który pozostawiła zapięty na klatce schodowej. Policjanci szybko wkroczyli do akcji i namierzyli sprawcę oraz odzyskali skradziony łup, wart 2 tys. złotych. Wszystko dzięki wcześniej uzyskanym informacjom i dokonanym ustaleniom. 26-letni sprawca kradzieży trafił do policyjnego aresztu. Jak się okazało, w przeszłości był już karany i odbywał karę więzienia za kradzieże i kradzieże z włamaniem. Wczoraj mieszkaniec Katowic usłyszał zarzut kradzieży. Czynu dopuścił się w warunkach recydywy. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi mu mawet 7,5 roku więzienia.
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 9.29 MB)