Na cudzym się nie dorobił
Mikołowscy kryminalni zatrzymali 36-latka, który przywłaszczył sobie wózek paletowy wart około 3 tysięcy złotych. Mężczyzna poprosił właścicielkę o pożyczenie sprzętu, ponieważ chciał przewieźć nim złom. 42-latka szybko pożałowała swojego uprzejmego gestu wobec mieszkańca Łazisk Górnych. Mężczyzna sprzedał jej własność za… 120 złotych. Teraz odpowie przed sądem.
Do zdarzenia doszło w piątek rano. Mieszkanka Katowic zawiadomiła policjantów, że nie odzyskała wózka paletowego, który pożyczyła na 2 godziny pewnemu mężczyźnie. Jak podała właścicielka przechodzień poprosił ją o pomoc, ponieważ chciał za pomocą wózka przewieźć złom. 42-latka szybko pożałowała swojego uprzejmego gestu i zgłosiła przestępstwo na policji. Mikołowscy kryminalni jeszcze tego samego dnia ustalili i zatrzymali 36-letniego amatora cudzego mienia. Jak się okazało mężczyzna sprzedał pożyczony sprzęt za 120 złotych właścicielowi jednej z hurtowni. Wczoraj śledczy odzyskali wózek wart blisko 3 tysiące złotych, który z powrotem trafił do właścicielki. Mieszkaniec Łazisk Górnych usłyszał zarzut przywłaszczenia w warunkach tzw. recydywy, do którego się przyznał i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Teraz odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet do 4,5 roku więzienia.