Tymaczasowy areszt dla sprawców brutalnego rozboju
Policjanci z Orzesza zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy dotkliwie pobili 18-latka i ukradli mu słuchawki oraz gotówkę. Dwie godziny później agresorzy ponownie zaatakowali, tym razem 44-letniego mężczyznę. 20-latek i jego o dwa lata starszy kolega usłyszeli już zarzuty. Obydwaj zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im kara do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w niedzielę rano w rejonie dworca kolejowego w Orzeszu. Około godz. 7.00 dwaj młodzi mężczyźni zaatakowali czekającego na pociąg 18-latka. 20-latek i jego o dwa lata starszy kompan, dotkliwie pobili mieszkańca Orzesza i zabrali mu słuchawki oraz 30 złotych. Chłopak trafił do szpitala ze złamaniem żuchwy i obrażeniami głowy. Zanim sprawcy uciekli, starszy z nich uderzył 44-letniego świadka i groził pobiciem, jeśli zawiadomi o zdarzeniu policję. Dwie godziny później agresorzy ponownie "spotkali" 44-latka w rejonie parku w centrum miasta. Tym razem napastnicy także uderzyli mężczyznę i zażądali od niego pieniędzy. Gdy okazało się, że orzeszanin nie ma przy sobie gotówki, uciekli. Zawiadomieni o zdarzeniu policjanci szybko ustalili przestępców. Duet został zatrzymany kilka godzin później. Mieszkańcy Ornontowic usłyszeli już zarzut rozboju i usiłowania rozboju, a starszy z nich ponadto zarzut zastraszania świadka. Wczoraj młodzi agresorzy zostali tymczasowo aresztowani na okres 3 miesięcy. Teraz o ich dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi im 12 lat więzienia.
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 6.63 MB)